Najpierw Madryt, potem Paryż i Rzym, a podsumowanie w Brukseli. Polski Komitet Energii Elektrycznej zakończył w stolicy Belgii cykl konferencji dotyczących rynku mocy.
Europejski rynek energii elektrycznej boryka się obecnie z problemami strukturalnymi dotyczącymi bezpieczeństwa dostaw, wynikającymi z niedoborów mocy i problemu „brakujących pieniędzy”. Nowe inwestycje są niewystarczające, aby wypełnić tę lukę. Prowadzi to do szeregu pytań dotyczących przyszłości rynków mocy w UE.
Podczas debaty, która zgromadziła ponad 100 ekspertów, przedstawiciel PKEE Maciej Burny przekonywał, że rynek mocy stwarza możliwości pozyskania nowych środków na finansowanie transformacji energetyki w Polsce w kierunku zielonej energii. – Jeśli w tej chwili ponosimy bardzo wysokie koszty zakupu uprawnień do emisji CO 2 , to mamy mniej środków na realizację nowych inwestycji w niskoemisyjne moce wytwórcze – podkreślił Maciej Burny. Ekspert PKEE dodał również, że redukcja emisji CO 2 powinna być realizowana za pomocą jednego narzędzia – EU ETS. Tym samym wprowadzenie dodatkowego narzędzia do redukcji emisji poprzez przyjęcie normy emisji CO 2 na poziomie 550g CO 2/ kWh na rynkach mocy (EPS550) zwiększa koszty transformacji energetycznej i nie ma uzasadnienia ekonomicznego. – Narzędzi nie można mieszać, bo to tylko zawyża koszty dla konsumentów – dodał ekspert.
Maciej Burny wskazał również na zagrożenie wstecz z nowymi przepisami, dlatego, jak podkreślił – T he uczestników aukcji oczekiwać , że kontrakty na dostawy zawartych przed wejściem w życie nowej regulacji rynku będą chronione na podstawie nabytej doktryny praw. Podobnie jak w przypadku uzgodnionej właśnie nowelizacji dyrektywy OZE, która w pełni respektuje nabyte prawa do inwestycji w odnawialne źródła. Potrzebujemy takiej samej przewidywalności otoczenia regulacyjnego dla źródeł konwencjonalnych, które są niezbędne w systemie elektroenergetycznym do zachowania jego stabilności .
Fabien Roques, wiceprezes Compass Lexecon, jeden z najbardziej doświadczonych konsultantów analizujących rynki mocy w UE, podczas debaty podkreślił, że polski rynek mocy będzie neutralny technologicznie, otwarty na transgraniczne uczestnictwo i oparty na aukcjach konsumenci z najniższymi cenami. Przypomniał, że rynek mocy został już wdrożony w 6 krajach UE. W każdym z tych państw członkowskich przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa dostaw.
Wśród poruszanych tematów, które będą miały istotny wpływ na przyszłość mechanizmów mocowych w UE, była kwestia standardu EPS 550. Do tej pory część krajów UE wprowadziła rynki mocy, a część – rezerwy strategiczne, które zgodnie z unijną polityką konkurencji są mechanizmami mocowymi, więc jak zaznaczył przedstawiciel PKEE, powinny one podlegać równemu traktowaniu. – Parlament Europejski w swoim wniosku przewiduje zwolnienie rezerw strategicznych z wymogów EPS 550, a to oznacza przyjęcie podwójnych standardów. Oczekujemy, że nowe regulacje w praktyce nie będą sprzyjać niektórym krajom kosztem innych – zaznaczył Maciej Burny.
Powtórzył go Christof Schoser, przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji Komisji Europejskiej, który przyznał, że nie należy faworyzować rezerwy strategicznej . Podkreślił, że rynki mocy muszą być otwarte na transgraniczne przepływy energii.
PKEE zwraca uwagę, że polski rynek mocy zatwierdzony przez Komisję Europejską w lutym 2018 roku jest w pełni zgodny z unijnymi zasadami pomocy publicznej. Dyrekcja Generalna ds. Konkurencji KE po szczegółowej analizie stwierdziła, że rynek mocy jest właściwą opcją rozwiązania strukturalnego problemu zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Polsce. Decyzja Komisji Europejskiej dotyczyła także pięciu innych państw członkowskich.
Uczestnicy debaty zgodzili się, że ze względu na specyfikę Polski potrzebne są rozwiązania przejściowe w rozporządzeniu w sprawie decyzji mocowej z lutego 2018 r., Które zatwierdziło rynek mocy bez EPS 550.
Debaty ekspertów organizowane przez Polski Komitet Energii Elektrycznej w stolicach europejskich są przyczynkiem do procesu negocjacji regulacji unijnego rynku energii elektrycznej, które powinny zakończyć się podczas austriackiej prezydencji do końca tego roku.
Do pobrania: